Krótka odpowiedź : NIE. Dodatkowe doprecyzowanie: NIE BEZ KONTROLI DIETETYKA.
Główny problem z tego typu pomysłami jest taki, że głodówki i eliminacje produktów zostały wymyślone na potrzeby konkretnych jednostek chorobowych, a nie z polecenia pani Krysi.
Stosuje się je przez dany czas, pod nadzorem osoby wykształconej w tym kierunku.
A tymczasem w internecie pełno pomysłów na głodówki kilku dniowe, tygodniowe i o zgrozo miesięczne. Logiczne, że jak się nie je to się schudnie. Atrakcyjność tych “diet” jest tak duża, że trudno wytłumaczyć osobie ją stosującej jak bardzo źle czyni. Kobiety zrobią wszystko, żeby schudnąć w jak najkrótszym czasie i są bardzo uparte. Ja zwykle na taki argument mówię, że amputacja nogi pozwala schudnąć dużo szybciej.
Czego nie dają głodówki:
- zdrowo wyglądającej szczupłej sylwetki
- szczęścia
- oczyszczenia z toksyn
Co dają?
- wychudzone ciało
- zaburzenia odżywiania
- efekt jojo
- rozdrażnienie
- spadek libido
- senność i zmęczenie
- problemy hormonalne
Murowany macie efekt jojo po skończeniu głodówki, gdyż wrócicie do starych nawyków żywieniowych i na skutek zbyt niskiej podaży kalorii prawdopodobnie zaczniecie zjadać więcej niż przed. Tak działają hormony w tym leptyna, które będą próbowały ocalić ciało przed śmiercią z głodu (a to właśnie organizm przeżywa jak nic nie je).
Duuużo lepszym wyborem jeśli chcecie schudnąć jest zmiana nawyków żywieniowych już na zawsze. Człowiek jest tym co je. Stopniowo wraz ze zmianami w diecie, zmieni się też ciało. Zdrowie ma się jedno. Nie dajcie sobie wmówić, że są drogi na skróty. Nie ma. Wybaczcie:)