Musisz trenować, aby schudnąć – MIT!
Do spadania z wagi wystarczy deficyt kaloryczny, natomiast dodatkowy ruch zwiększa ogólne zapotrzebowanie organizmu na energię. Więc można jeść odrobinę więcej i dalej chudnąć! Co więcej trening pozwala na poprawienie gęstości ciała oraz poprawia sprawność. Także możesz pilnować tylko diety, ale smutno by było nie skorzystać z tylu dobrodziejstw jakie daje trening.
Muszę pilnować regularnych posiłków -MIT!
Nie ma znaczenia ile jesz posiłków w ciągu dnia, ani o jakich porach (poza paroma jednostkami chorobowymi). Jak jesteś zdrową osobą i pasuje Ci to jak jesz to się nie przejmuj. Dzienna pula kalorii ma się zgadzać.
Muszę robić cardio – MIT!
Nie musisz wcale robić cardio. Aby chudnąć potrzebny jest deficyt kaloryczny, cardio pomaga jedynie go zwiększyć. Jeśli nasze zapotrzebowanie wynosi 2000kcal, obcinamy z tego 200, a robiąc cardio spalamy jeszcze 200 to nasz deficyt wynosi 400kcal. Tak to działa. Mimo iż nie jest ono obowiązkowe nie zapominajmy o benefitach jakie ze sobą niesie. Poprawia wydolność oraz usprawnia krążenie, pomaga się wyciszyć i odpowiednio dobrane dobrze wpływa na psychikę. Nie jest to mus, ale nie rezygnujcie z tego.
Jak się nie spocę to nie był trening – MIT!
Potliwość jest indywidualna, niektórzy pocą się przy małym wysiłku, inni prawie wcale. Nie można się porównywać miarą koleżanki z której kapie. Wykonana praca jest ta sama? Nie ma znaczenia ile koszulki zmoczyłaś.
Trening w domu nie jest tak wartościowy jak ten na siłowni – MIT!
Żeby trening był dobry potrzeba świadomości ruchu oraz techniki, odpowiedniej motoryki oraz progresywnego obciążenia. Jeśli masz to wszystko w swoim domowym zaciszu nie widzę przeszkód, aby tam sobie działać. Sama mam studio treningowe dla podopiecznych w domu. Osobiście nie lubię trenować u siebie – wolę zmienić otoczenie, wyjść, ale nie widzę przeszkód dlaczego taki trening miałby być gorszy od siłowni. Nie masz pomysłu na trening w domu? oj chętnie Ci pomogę…