Najprostsza odpowiedź brzmi TAK. Wybór obuwia ma znaczenie. W zależności od wykonywanego treningu stopa będzie potrzebowała czegoś innego.

Zwróćmy uwagę ile szumu jest wokół doboru butów do biegania. Są sklepy sprawdzające podbicie na specjalnych platformach, równomierne obciążenie kończyn oraz pronację lub supinację stopy. A głównym zadaniem butów biegowych jest przede wszystkim amortyzacja.

Czego więc szukamy w butach na siłownię? Stabilizacji. Wszelkie modne piankowe buty tu się nie sprawdzą. Najepsze są te z twardą, cienką podeszwą stabilizujące staw skokowy. Są specjalne dedykowane do tego linie butów, ale równie dobrze sprawdzą się zwykłe trampki typu vansy. Mają nie ściskać śródstopia i pozwolić zachować naturalny kształt stopy. Można też na główne ćwiczenia siłowe jak przysiady czy martwe ciągi po prostu zdjąć buty. Nie ma potrzeby wydawać od razu setek jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z siłownią.

Są też specjalne buty do dźwigania z lekko podniesioną piętą, ale jeśli mamy problem z głębokością przysiadu na początek można podłożyć zwykłe krążki pod pięty.

Jedno jest pewne. Miękkim podeszwom mówimy stanowcze NIE. Stabilna stopa wpływa na całe ciało także zadbajmy najpierw o podstawy – czyli podstawę dla naszego ciała.